Chapeau bas – dla Redakcji Bielskiego Rynku

Bielski Rynek Miesięcznik Informacyjno - Reklamowy  

Literacki zakątek” Bielski Rynek
artykuł Janiny Pieniążek „Jagody”

 

       Grupa Literacka Apostrofa dziękuje za bezinteresowne zaproszenie na łamy gazety.     43 lata istnienia i taki piękny prezent  – to nie zdarza się codziennie.

 

Janina Pieniążek „Jagoda”

 

      To ja piszę te małe artykuliki o naszej grupie literackiej .Tym razem krótko o sobie. Maluję, zajmuję się tworzeniem ilustracji, maluję portrety, piszę wiersze i nie stronię od prozy. Ostatnio wydałam „Wojenny dziennik” dostępny w sprzedaży, a spotkanie literackie 26 X 2017r. o 1800 w Klubie Nauczyciela, ul. Wzgórze 11.

Wiersze  – zgodnie z ogólnym nastrojem:

 

Moja wyspa

Pośród trujących głupstwem zdań,

w nieznośnym codziennym zgiełku,

w szaleństwie ludzkich poczynań

wędruję bezpiecznie, bez lęku.

Mam swoją wyspę bezludną

o niezniszczalnej urodzie.

Uciekam do niej myślą,

tam jestem ze światem w zgodzie.

Kiedy nieznośna głupota

rankiem podkłada mi nogę,

unosząc się z tego błotka,

na wyspę odpłynąć mogę.

W bujnie wyrosłym ogrodzie,

gdzie owad buczy przyjaźnie,

brodząc po wodzie prawdy,

wyławiam kamyczki ważne.

Jeden o cnocie rozumu

inny o wiernej przyjaźni.

Ten dałam komuś pięknemu,

bo w moim życiu jest ważny.

Janina Pieniążek „Jagoda”

 

Michał G

Przyjacielski, pogodny, a jednak schowany,

za uśmiechem schowany.

Powód niezwyczajny, a niektórym znany.

Schowany za uśmiechem, bo my KOLOROWI

dla życiowych pasji musimy być sami.

Janina Pieniążek  „Jagoda”

 

     Bielsko- Biała, Klub Nauczyciela – Ważne wydarzenie z 15 września 2017r. – wernisaż fantastycznej wystawy obrazów ze zbiorów własnych Michała Góreckiego „Barwa, słowo, dźwięk”.

 Jag.

Zaszufladkowano do kategorii Artykuły | Otagowano | Dodaj komentarz

Genius loci – duch miejsca

Bielski Rynek Miesięcznik Informacyjno - Reklamowy  

Literacki zakątek” Bielski Rynek
artykuł Janiny Pieniążek „Jagody”

 

    Nauczycielska Grupa Literacka Apostrofa od powstania w 1974 roku działała przy Zarządzie Oddziału ZNP, ale od 1987 roku znalazła swoje dobre miejsce w prężnie działającym, nowo powstałym Klubie Nauczycielskim, którym od początku kierowała

 


   

Barbara Nowicka

    pełniąca obecnie funkcję—specjalisty, animatora kultury. To z jej inicjatywy kwitła współpraca Klubu ze wszystkimi środowiskami kulturalnymi regionu, organizowano plenery malarskie, powstała licząca się w mieście Galeria Malarstwa (ponad 300 wystaw), występowały zespoły muzyczne i soliści, funkcjonują nadal rozmaite warsztaty artystyczne oraz inne formy…A w Apostrofie wieje wiatr poezji. Przywiewa nowych poetów, wydajemy kolejne tomiki wierszy, organizujemy spotkania literackie. Barbara Nowicka stworzyła miejsce magiczne, przyjazne dla twórców, amatorów, czy propagatorów kultury. Ponieważ działanie na rzecz kultury stało się treścią Jej życia, pomaga, zachęca, odkrywa nowe talenty, unosi nas entuzjazmem, skutkiem czego staliśmy się KLUBEM  KOLOROWYCH  LUDZI, oraz co pewne  zagościł wśród nas na stałe Genius loci – przyjazny demon władający miejscem.
Jeden z ulubionych wierszy często przez nią cytowany:

                 Król życia
Ten królem życia, co z drobniutkich zdarzeń,

z małych radości, stworzyć sobie umie,

ostoję cichą i ogródek marzeń.

 

Ten królem życia, co zawsze zrozumie,

co sroka skrzeczy i co owad gada.

To ten… co żyje w ciągłym zachwyceniu

tajemnym  blaskiem wiedzy niezgłębionej

i choć zna swoją mroczną smugę cienia,

cel ma wyraźny i dąży ku niemu.

Janina Pieniążek „Jagoda”   

Nieoczywistość – 2004,2011

Jag.

Zaszufladkowano do kategorii Artykuły | Otagowano | Dodaj komentarz

Mamy 43 rocznicę – nadal jesteśmy!!

Bielski Rynek Miesięcznik Informacyjno - Reklamowy  

Literacki zakątek” Bielski Rynek
artykuł Janiny Pieniążek „Jagody”

 

       Grupa Literacka APOSTROFA powstała w 1974 roku. Prowadziła ją wtedy, nieżyjąca już niestety, wszechstronnie utalentowana poetka Helena Kudłaciak. Potem przewodniczącą została Stanisława Kopaczka i to ona nadała grupie nazwę Apostrofa.

Jest nas dziewięcioro:

Weronika Grabska-Martyniak,
Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk,
Roman Bielicki,
Magdalena Georg,
Czesława Gewiner,

Agnieszka Lubos,

Janina Pieniążek Jagoda,
Małgorzata Pomorska,

 

fot. J. Pieniążek Jagoda

i Stanisława Kopaczka,

       nasza zasłużona seniorka, której wiersze świadczą o niezwykłym przywiązaniu do natury i beskidzkiej ziemi. Pisze także gwarą korzystając również ze SŁOWNIKA GWARY BUCZKOWICKIEJ Józefa Steca, naszego „krajana”. 

 

Beskidy

Beskidy- grönicki kłochane

Bez nasyk i łobcyk turystöf deptane.

Tutok, ka się łobröcis jakosik göra styrcy.

Haw Klimcok,Syndzielnia i Magörka hyrcy.

Zasumiöm ci bucki, jedlicki i smrecki,

Jakobyś słysoł śpiwani beskidzki dziywecki

Hej! Beskidzki görole, jak se zatańcujöm

Zbójnika, łobyrtasa ciupasöm wywinöm,

To po całej dziedzinie hyr göralski niesie,

Nawet tam w dole w mieście, a nie ino w lesie.

Nika nima tak piyknie, jako tu w Beskidak.

Bo tutok i gwar miasta strasny i szumi las.

Syćko tu razem mömy, to nos ciesy straśnie,

Bo to nase zbeskidy, nase góry właśnie!   

 

Stanisława Kopaczka

Wiersz zamieszczony w wydaniu zbiorowym 

wydanym na okoliczność 40-lecia Apostrofy  

Apostrofa wczoraj i dziś -2014.                            

 

Jesienne liście 

Roztańczyły się kolorowo

jesienne liście

Wiatr swym podmuchem

podrywa je

W ostatnim tańcu

ucichły

i one zastygły

w bezruchu

Stanisława Kopaczka                                  

W objęciach Świata?-2016.    

                          

JAG.

Zaszufladkowano do kategorii Artykuły | Otagowano | Dodaj komentarz

Literacki zakątek w Bielskim Rynku

Bielski Rynek Miesięcznik Informacyjno - Reklamowy  

Literacki zakątek” Bielski Rynek
artykuł Janiny Pieniążek „Jagody”

 

Grupie Literackiej Apostrofa przewodniczy znakomita poetka

 

 fot. K. Krzyżanowska – Nastulczyk

 

Krystyna Krzyżanowska- Nastulczyk

     Osoba o wielu talentach, która z sukcesem maluje i ilustruje swoje tomiki wierszy. Należy do Związku Literatów Polskich.Wydała tomiki wierszy: Elf w adidasach (2007), Gobelin włoski (2010), Zwabiona kolorem (2013), I włos ma swój cień (2015).    

zazdrościłam ptakom

Pan Bóg kocha ptaki, gdyż w przeciwnym razie

nie obdarowałby ich skrzydłami, które dał

także swym aniołom.

Axel Munthe

zazdrościłam ptakom

na Capri

w ogrodzie willi San Michele

siedzieliśmy przy okrągłym stole

samotnie

szemrało źródełko

słuchaliśmy szelestu cykad

śpiewu kosa

wdychaliśmy woń róż i hortensji

pod nami falowało

szmaragdowo- lazurowe morze

 

nie chcieliśmy opuszczać raju

 

a potem kiedy zostawiliśmy ogrody

na wąskiej stromej uliczce

zobaczyliśmy młodego ptaka

który wypadł z gniazda

i kot to widział

 

krzyczeliśmy przerażeni

na próżno

śmierć

w raju

 

Krystyna Krzyżanowska Nastulczyk

Gobelin Włoski – 2010

 

 

Psia Camorra

nad Zatoką Neapolitańską

wyraźnie widać Wezuwiusz

i lekki zarys Capri

w różowej mgle

 

św. January daj długi cień

pogryzionym psom leżącym

na Placu Królewskim w Neapolu

w upalny dzień

 

teraz są takie

niewinne

 

Krystyna Krzyżanowska- Nastulczyk

Gobelin włoski – 2010

 

Wiersze, jak obrazy, subtelność i groza, doskonałość z pointą w domyśle.

JAG

 

Zaszufladkowano do kategorii Artykuły | Otagowano | Dodaj komentarz

Bielski Rynek użyczył nam miejsca

    Od pewnego czasu dzięki uprzejmości członkini Apostrofy Janiny Pieniążek Jagody w bielskim miesięczniku „Bielski Rynek” ukazują się wiersze i krótkie informacje na temat członków naszej grupy. Bardzo dziękujemy, Jagodo!




 

„Literacki zakątek” Bielski Rynek

artykuł Janiny Pieniążek „Jagody”


W  Apostrofie zmiany.




fot. J. Pieniążek Jagoda

Weronika Grabska- Martyniak

    Nasza, ulubiona  przewodnicząca literackiej grupy Apostrofa, Weronika Grabska- Martyniak, osoba zaangażowana i bardzo waleczna, dla której nie istnieją sprawy ważniejsze od ducha poezji, nie przestając wcale troszczyć się o nasze sprawy, przekazała po 16-tu owocnych latach swoją władzę naszej nieco mocniejszej i równie energicznej, świetnej poetce: Krystynie Krzyżanowskiej – Nastulczyk.                

           Oto wiersze Wery.               

Chcę iść


Chcę iść
gdzie mnie myśli powiodą,
pod górę za wiatrem
Chcę iść
przez młode smreczyny
na słoneczne polany
Chcę iść
przez rozstajne ścieżki.
Przeciąć wszystkie górskie grzbiety
Chcę posłuchać
ptaków, których tam nie było,
ale został stary las.
Chcę zobaczyć
pajęczynę z kroplami rosy,
przez którą przedziera się słońce.
Chcę i muszę wędrować.
Nie poddam się fizycznej niemocy.

Las


Dotykały cię wilgotne mgły
i półmrok lekki ponad tobą leżał,
księżyc błyszczał skrzydłem nietoperza
to widziała noc wąsami ćmy.

Co robi las, kiedy nas nie ma?
Las oddycha pełną polaną
w śpiewie kosa, w kukułczych losach,
w pajęczynie, o której szepcze rosa.

 JAG.

Zaszufladkowano do kategorii Artykuły | Otagowano | Dodaj komentarz

Nowy kolaż z Apostrofowiczanami

Nowy piękny kolaż autorstwa Krystyny Krzyżanowskiej-Nastulczyk:


Dziękujemy, Krysiu!

Zaszufladkowano do kategorii Spotkania klubowe - zdjęcia | Dodaj komentarz

Krystyna Krzyżanowska – Nastulczyk

Krystyna Krzyżanowska – Nastulczyk

  

fot. K. Krzyżanowska – Nastulczyk

Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk

Poetka, malarka, zajmuje się również grafiką, fotografią artystyczną oraz ilustruje książki poetyckie; animatorka kultury. Bierze udział w licznych malarskich i fotograficznych wystawach indywidualnych i zbiorowych. Autorka sześciu tomów poetyckich: elf w adidasach (Czeski Cieszyn 2007), gobelin włoski (Bielsko-Biała 2010), zwabiona kolorem (Bielsko-Biała 2012), i włos ma swój cień (Bielsko-Biała 2015), dziewczynka Fuligo (Bielsko-Biała 2018), #zostań w domu (Bielsko-Biała 2022) oraz albumu obrazów z lat 2005-2020 Malarstwo (Bielsko-Biała 2020). Swoje wiersze publikowała również w antologiach i almanachach: Kalejdoskop poetycki (2010), Wiersze ze Wzgórza (2012), Apostrofa wczoraj i dziś (2014), W objęciach świata / In the world’s embrace (2016), Wierszem i sercem (2019), Złączeni słowem (2019), Antologia Babińca Literackiego 2016-2019 (2020), Przypowieść o czasie (2023), oraz w czasopismach, ostatnio w słowackim kwartalniku literackim Fraktal (2021). Od kilku lat jest uczestniczką Międzynarodowych Spotkaniach Poetyckich Ars Poetica Neosoliensis w Bańskiej Bystrzycy na Słowacji. Jej wiersze ukazały się także na stronie internetowej Babińca Literackiego i na blogu grupy: apostrofa. eu. Od 2015 roku jest przewodniczącą grupy literackiej Apostrofa. Należy do Związku Literatów Polskich. Mieszka i pracuje jako nauczycielka w Bielsku-Białej.


przeżuwanie łąk

pięć saren we wsi

w mglisty dzień kwietniowy

widzisz to jest powód

by wszystkie formy istnienia

przekształcić w roztargnione

pragnienie przeżuwania łąk

trzy drogi każda w inne światy

pięć saren i trzy kobiety

w kłamstwie

i prawdzie donikąd

wielkie okna

umyliśmy wielkie okna w naszym domu

z wierszami pająków much ze skrzydłem motyla

w pułapce wiotkich pajęczyn

migotały w blasku słonecznych dni

czytałam te owadzie haiku

jak telegramy ze świata umarłych

wiosna rozdaje zielone łąki i nadzieje

czyścimy i polerujemy codzienność

zapisujemy swoje kartki wciąż od nowa

srebrna łyżeczka

już mi się myli
kto jest kim
i co mu się śni
lub już się nie śni
komu ręka drży
a komu nie drgnie powieka
mieszam srebrną łyżeczką
w pustej filiżance
przemieniając nicość w obrazy
i już nie wiem
czy są z mojego czy z twojego świata
te świetlne kolorystyczne przeobrażenia
wzbudzają przeświadczenie
o znikomości własnego patrzenia
i znaczenia

Chorwacja

zabierz z moich dłoni tętniące morze

i zapach krzewu jaśminu

kamień ukryj w rozłące nagich wzgórz

żyły krwawiące zamień w wodospady

wodę rozlej po granice dzikich sadów

uwierz w jaskółcze gniazda wyszarpane skałom

w czerwone dachy domów mijane po drodze

weź z moich dłoni bogactwo kamieni

i zamień w bujną winorośl

z której będziemy jutro pić wino 

z tęsknoty za ciszą przystani

Kairosa złap za grzywę

 

tyle chciałam ci powiedzieć

na fali lekko zgarbionej

płynę unosząc się

w ciemne przestrzenie

tyle chciałam ci powiedzieć

a głos mój jest cichszy

niż trzepot skrzydeł motyla

i pewnie nie dotrze do brzegu

do ciebie

a ja płynę do zatok nieznanych

w mętne wody

na plaże obce

gdzie biały żuraw mnie prowadzi

tyle chciałam ci powiedzieć

czerwone miasto

to miasto jest we mnie

znam jego pustkę i ciszę

ten wielki koncert niepokoju

wysokie domy z czerwonej cegły

nieme podwórka i bezludne ulice

surrealistyczny nastój grozy

z wysokim pustym niebem w tle

samotnie błąkam się w jego wnętrzu

biegam za sobą

gubię siebie

zataczam koło i wracam do ciemnej bramy

z silnym zapachem mokrych kamieni

wydobywających się z kocich łbów

do przejścia między snem a jawą

jaki sekret masz jeszcze w zanadrzu

jaki plan

jaką drogę i jaki zakręt

 

Zaszufladkowano do kategorii Krystyna Krzyżanowska - Nastulczyk, Poeci | Otagowano , | Dodaj komentarz

Małgorzata Pomorska

Małgorzata Pomorska

fot. K. Krzyżanowska – Nastulczyk

     Urodziła się w Makowie Podhalańskim. Ukończyła filologię rosyjską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie, a następnie studia podyplomowe z zakresu bibliotekoznawstwa. Pracowała w szkole  podstawowej jako rusycystka i bibliotekarka. Poezją i grą na pianinie interesowała się od lat  młodzieńczych. Po zakończeniu pracy zawodowej związała się z Klubem Nauczyciela, gdzie oprócz poezji i muzyki zaczęła malować. Uczestniczy w warsztatach malarskich pod kierunkiem prof. Krzysztofa Dadaka. Autorka obrazów  wyróżnionych w konkursach plastycznych. Uczestniczy w comiesięcznych spotkaniach Podgórskiego Klubu Przyjaciół Sztuki w Krakowie. Należy Do Grupy Literackiej Apostrofa przy Klubie Nauczyciela. Jej wiersze ukazały się w wydawnictwach zbiorowych. W 2017 ukazał się jej debiutancki tomik wierszy W podróży przeżyć i wzruszeń. W 2018 r. kolejny tom wierszy Taniec z życiem. Swoją grą na pianinie umila spotkania literackie i plastyczne. W 2017 r. nagrała płytę Pamiętasz była jesień. Przeboje z lat sześćdziesiątych..


                         Dzisiaj

Kłamstwo, ono króluje dzisiaj.

Dzisiaj, to głupi wyścig czasu.

Dzisiaj, to walka nerwów.

Dzisiaj, to rozdzielający krzyk bólu uczciwych,

sumiennych i obowiązkowych.

Dzisiaj, to królestwo głupoty, afery

 i bezmyślny wyścig po pieniądze.

 Dzisiaj, to reklama komfortu,

 riwiera, fajka w zębach i spasiony, tłusty brzuch

czekający na obiad.

Dzisiaj to łzy bezbronnych, tych co sami

bez znajomości i poparcia idą przez życie.

 

       Wyścig szczurów

O Panie nasz Panie

 codzienne wstawani

poranne budzenie i w biegu śniadanie

A potem już szybciej

już życie nas gna

jak w wierszu Tuwima

tak pośpiech nas pcha

pędzimy na oślep

przed siebie wciąż prędzej

 dla tego by lepiej, by szybciej, by więcej.

A szczury choć czasem w wyścigu też gnają

 to jednak przystaną i odpoczywają.

Wyścigi te można czasami polubi

pamiętać należy by głowy nie zgubić

by myśli połapać co też uciekają

i wszyscy tak razem wciąż gnają i gnają…

A ślimak co wyszedł na spacer za dnia

przystanął zdziwiony

dlaczego ten człowiek

tak stale się spieszy

jak życie w tym pędzie go wcale nie cieszy?

 

                                         Pod rękę z historią

                                     Czas chochołów, czas sokołów

                                      taniec wipów, sukces klipów,

                                      rybko szybko trzy życzenia

                                      wielka „wyprz” dziś wszystko zmienia

                                      tu video a tam klipy

                                      a to razem bliżej lipy

                                      każdy widzi co dziś mamy

                                      tylko DOKĄD my zmierzamy?

Bezsilność

  Powiedz jak to jest kiedy się czeka
i nikt nie przychodzi, kiedy się tęskni i jakby na próżno,
kiedy się krzyczy, a cisza dookoła,
kiedy ucieka a w miejscu się stoi
bezsilność czasem większa od człowieka
a czas i łza bólu nie ukoi.

 Tak więc pożegnam me miłosne wiersze
promyk nadziei co nieśmiało wschodzi
niech nigdy więcej twe kłamliwe słowo
mej duszy nie tknie, w serce nie ugodzi.

  Nic nie ukoi bólu odrzucenia
piekąca zazdrość z wnętrza się wyłania.
Chroń nas Boże od takiej miłości,
oszczędź nam zdrady i smutku rozstania.

Na co ta miłość, którą odrzuciłeś
słowa radości skąpane w rozmowie
teraz już pustka pozostała w sercu
i smutne myśli kołaczą się w głowie.

Zaszufladkowano do kategorii Małgorzata Pomorska, Poeci | Otagowano , | Dodaj komentarz

Janina Pieniążek „Jagoda”

Janina Pieniążek „Jagoda”

fot. K. Krzyżanowska – Nastulczyk

Ukończyła Studium Nauczycielskie w Raciborzu oraz Wydział Biologii w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie. Urodzona w Kalwarii Zebrzydowskiej. Pracowała kolejno w szkołach podstawowych, liceach i studiach nauczycielskich w Bielsku-Białej. W Klubie Nauczyciela należy do Grupy Literackiej Apostrofa.

Autorka książek biograficznych:
Czas niezupełnie przeszły (2011), Ze słów jesteśmy (2015), Wojenny Dziennik ( 2017), Między koniecznością a pragnieniem: Tom I (2017), Tom II ( 2017), Tom III (2018), Tom IV (2018),  Suplement (2019), Zofia (2019), Garść wspomnień.  Ignacy Wielgus (2021), Ernest Kunce. Rzeźbiarz ( 2021).
i tomików wierszy:
Nieoczywistość (2011), Na skrzyżowaniu wiatrów (2013) [recenzja], Kocią dróżką. Wiersze zebrane (2018, 2019),
Istotność. Z ostatniej podróży (2022). Swoje wiersze publikowała w kilku wydawnictwach zbiorowych oraz publikacjach prasowych. Zajmuje się tworzeniem ilustracji, obrazów i maluje portrety. Była redaktorką Kącika literackiego w miesięczniku Rynek bielski.


    Wędrowcy

My, wędrowcy spod szczęśliwej gwiazdy,

zakładnicy niebiańskich uniesień,

w czas nieznany płyniemy z nadzieją,

jak planety po odrębnych torach.

Mkniemy w przyszłość nieznaną i piękną

jak magiczne, kosmiczne pojazdy.

My-  komety, smutne meteory

nieprzystępni i okrutnie sami

wytyczając swoje własne tory,

wciąż tragicznie swe szczęście mijamy.

 

   Król  życia

Ten królem życia, co z drobniutkich zdarzeń,

z małych radości, stworzyć sobie umie

ostoję cichą i ogródek marzeń.

 

Ten królem życia, co zawsze zrozumie

co sroka skrzeczy i co owad gada.

To ten- co żyje w ciągłym zachwyceniu

tajemnym blaskiem wiedzy niezgłębionej

i choć zna swoją mroczną smugę cienia,

cel ma wyraźny i dąży ku niemu.

 

    Listy  z  bajkowego  lasu

Piszę listy z bajkowego lasu.

Wiele liści wciąż na moim drzewie.

Wiemy dobrze- to tylko do czasu,

nawet jutro co będzie, nikt nie wie.

 

Drzewo życia ciągle ma się nieźle.

Wciąż na wiosnę rozkwita na nowo.

We mnie także różnych pragnień wiele.

No i gwiazdy wciąż nad moją głową.

 

Kiedyś będę wyłącznie wspomnieniem.

Chcę być wtedy pogodą lipcową,

miodną wonią, co płynie leniwie,

żyta grzywą szeleszczącą płowo.

 

Chcę być drzewem z obrazu Szyszkina,

bujną sosną z rozwianą czupryną.

Płowe łany, ziarno kłosy zgina,

a obłoki bezszelestnie płyną.

Słowa

Ze słów jesteśmy, myślimy słowami,

W nich ujmujemy zapach macierzanki,

Opisujemy przestrzeń taką, jaką znamy…

To z nich wijemy najpiękniejsze wianki.

W przestrzeniach młodości nie liczył się czas,

a słowa zbieraliśmy jak w lesie maliny.

Dziś ze słów jesteśmy, one świadczą o nas,

Mówią o wszystkim, co ma w życiu wartość

   Grudzień 2010,  Na skrzyżowaniu Wiatrów

Sprzeczności

Za wcześnie urodzeni, pasjami ogarnięci,

Smutni zbieracze słów bezcennych i magicznych znaczeń,

Dziwni kolekcjonerzy myśli antykiem znużeni,

Naiwni znawcy hieroglifów i etruskich naczyń…

   To wy, szaleni posiadacze „zbiorów wiernych rzeczy”,

   Podziwiacie mgławice, ulewy, wichury,

   Osobliwość Syriusza, bezdno czarnej dziury,

 

   a wierzycie tak głupio w polityczne bzdury.

        Na skrzyżowaniu wiatrów 2010

Portret Krysi N.

Twój portret maluję lekko kolorami:

Zielonym, rudym, beżem i brązami.

Aurę masz złotą z błękitnym odcieniem,

Jak lipcowe pole szumiące jęczmieniem,

A w pogodnych oczach, błądzące półcienie…

To, przyjazna bystrość i jakby zdziwienie.

 

Chochlik, co w nich mieszka, słowa składa w wiersze

I wszystkie są piękne, ostatnie jak pierwsze.

   Październik 2012,  Na skrzyżowaniu wiatrów

Zaszufladkowano do kategorii Janina Pieniążek "Jagoda" | Otagowano , | Dodaj komentarz

Agnieszka Lubos

Agnieszka Lubos

Fot. z archiwum domowego autorki.

 

Urodzona w Bielsku-Białej. Z zawodu anglistka, z zamiłowania poetka i rękodzielniczka.

Od 2004 roku należy do Grupy Literackiej Apostrofa, działającej przy Klubie Nauczyciela w Bielsku-Białej; gdzie pełni funkcję zastępcy przewodniczącej grupy. W 2024r. dołączyła do Stowarzyszenia Autorów Polskich oraz do środowiska twórczego pn. Strefa Exodus.

Zadebiutowała w 1999 roku wierszem pt. „Układ z Bogiem” wydanym w miesięczniku Cogito.

Otrzymała wyróżnienie w I Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Marianny Bocian o nagrodę Gnoma (2004 r.). Laureatka I miejsca w IV edycji Ogólnopolskiego Otwartego Konkursu Literackiego O różę Karoliny (2012 r.). Jej wiersz został wyróżniony w IV Międzynarodowym Konkursie Jednego Wiersza o Puchar Wydawnictwa św. Macieja Apostoła oraz znalazł się w wydawnictwie pokonkursowym (Lubliniec, 2014 r.). Otrzymała wyróżnienie w Konkursie Haiku organizowanym pod patronatem Polskiego Stowarzyszenia Haiku w trakcie III Nyskiej Nocy Poetyckiej w 2024r..

Swoje wiersze publikowała w kilku wydawnictwach zbiorowych: Beskidzkie impresje (2006), Kalejdoskop poetycki (2010), Wiersze ze wzgórza (2012), Apostrofa wczoraj i dziś (2014), W objęciach świata / In the world’s embrace/ (2016), Literacki zakątek Apostrofy, Bielski Rynek *2017-2019*, Wierszem i sercem (2019), Przypowieść o czasie (2023); w publikacjach prasowych, 2. zeszycie Strefy Exodus oraz w antologiach poezji ekologicznej  Kochać zielonym sercem (Barcin, 2005) i  Zgoda na adopcję, biedronko (Barcin, 2006). Jej utwory można było usłyszeć na antenie Radia Opole, Radia MagMa oraz Radia Głos Literacki.

Tłumaczyła wiersze członków grupy literackiej Apostrofa na język angielski, które ukazały się w zbiorze W objęciach świata / In the world’s embrace/ (Bielsko-Biała, 2016).

W 2012 roku wydała indywidualny tomik Moja obecność.

Była częścią zespołu organizującego Festiwal Poezji 2024 POEZJA WPISANA W MIASTO Czechowice-Dziedzice – Bielsko-Biała – Libiąż.

W 2024 roku brała udział w wystawie zbiorowej grupy „Beskidzkie hafciarki” (org. przez ROK w Bielsku-Białej).

Mieszka i pracuje w Bielsku- Białej. Na Facebooku oraz na blogu grupy informuje o aktualnych wydarzeniach i spotkaniach Apostrofy.


Absalom

Bujam się na gałęziach dębu

zazdroszcząc chłopcom na brzozach

Wciąż trawiąc w sobie

w mitologicznej kaźni

swoje własne wnętrzności

ja

wciąż jeszcze Absalom

nie Dawidowy syn

nie Salomonowy brat

nie Jessego wnuk

wytargany za włosy

z powszedniego krajobrazu

sercem zbuntowanym

wciąż jeszcze daleko

od domowych pieleszy

brzozy beztrosko

obijają się o okna

mojego domu

ja wciąż jeszcze

bujam się na gałęziach dębu

duszą i ciałem

odległy od synowskiego oddania

braterskiego pojednania

powinności wnuka

jeszcze nie rozhuśtywacz brzóz

Na wiosnę

jesteś mi

  zielenią żywo

     buchającą

         w pozimowym

             krajobrazie

tym potokiem

  szumiącym

     zachwytem

        nad umajonymi

            świeżo brzegami

ziemią cała

   zrzucającą

     białą żałobę

        by pachnieć

           narodzinami

Napisać wiersz

Napisać wiersz który rozedrze czytelnika

Jak się rozdarła kotara w świątyni jerozolimskiej

Ułożyć takie strofy któreby wywabiły

z nory jego człowieczeństwo

i postawiwszy je bezbronne w oczach ludzkich

odziały je w wiarę nadzieję

czy choćby miłość

Choć raz stworzyć taki wiersz

Daj Boże

Zaszufladkowano do kategorii Agnieszka Lubos, Poeci | Otagowano , | Dodaj komentarz