Poeci
Kategorie
- Artykuły (22)
- Non classé (33)
- O nas (7)
- Poeci (19)
- Agnieszka Lubos (1)
- Alicja Chlebicka (1)
- Barbara Beliczyńska (1)
- Czesława Gewinner (1)
- Janina Pieniążek "Jagoda" (1)
- Janusz Joniec (1)
- Krystyna Krzyżanowska – Nastulczyk (1)
- Lidia Boba (1)
- Magdalena Georg (2)
- Małgorzata Mittelstadt (1)
- Małgorzata Pomorska (1)
- Roman Bielicki (1)
- Stanisława Kopaczka (1)
- Weronika Grabska – Martyniak (1)
- Spotkania klubowe – zdjęcia (42)
- Sukcesy (11)
- Wiersze (6)
- Wszystko (4)
- Wydarzenia (36)
- Wydawnictwa (1)
Wieczorek autorski Stanisławy Kopaczki
Noworoczne spotkanie Apostrofy
Poetyckie Spotkanie Międzypokoleniowe
listopad 2024 P W Ś C P S N « paź 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 Archiwa
- październik 2024
- wrzesień 2024
- czerwiec 2024
- maj 2024
- marzec 2024
- styczeń 2024
- grudzień 2023
- listopad 2023
- październik 2023
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- czerwiec 2023
- kwiecień 2023
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- marzec 2018
- listopad 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- październik 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- styczeń 2016
- październik 2015
- lipiec 2015
- marzec 2015
- luty 2015
Meta
Pierwsze powakacyjne spotkanie Apostrofy – wrzesień 2015 rok
Zaszufladkowano do kategorii Spotkania klubowe - zdjęcia
Dodaj komentarz
Wspomnienie lata Apostrofowiczów
Janina Pieniążek „Jagoda”
Pasikonik
Blisko, za łąką ściana lasu
sinym oparem osłonięta.
Sucho szeleszczą kopy siana,
gorzko nad stawem pachnie mięta,
a w kępie trawy pasikonik
melodię wznosi wciąż od nowa.
To elegancki letni śpiewak,
tu znany jako Casanova.
W zielonym stroju, bystronogi
podbijał swoim śpiewem serca.
Wczoraj zawitał w nasze progi.
Przez okno wskoczył. Pewnie nie chciał.
Pomogłam mu na łąkę wrócić.
Zamilkł na chwilę—znowu śpiewa.
Ze znikomością tańczy mądrość…
Owady brzęczą, szumią drzewa.
Sierpień, 2015.
Krystyna Krzyżanowska- Nastulczyk
prowincje
tam i z powrotem
do tych samych prowincji
przybywam
drogami bez właściwości
w radiu Janis Joplin
śpiewa Summer time
zamykam oczy i jadę do miejsc
gdzie barwa drga
muzyka przynależy gestom
a spojrzenie zatrzymuje czas
w plecaku spłowiałe sukienki
kapryśnych lat
Czesława Gewinner
Nad Bałtykiem
Gdy zmrok już zapada głęboko
I cisza się skrada w swym biegu
Fale na morzu jak struny na harfie
Szum lekki wydają w przypływie do brzegu.
Cierpliwy mąż
Milczał i milczał gdy żona z niego drwiła
W końcu zapytał czy coś mówiła.
Brak nadziei
Pewna staruszka mając 100 lat
Straciła nadzieję na drugi świat.
Językowa niespodzianka
W nowym tomiku, który ma się ukazać jesienią tego roku, pojawią się wiersze Apostrofowiczan w języku polskim oraz ich tłumaczenia w języku angielskim. Tłumaczeń podjęła się jedna z członkiń grupy Apostrofa – Agnieszka Lubos.
Bardzo jej dziękujemy!
Małgorzata Pomorska
Mamo, kochana moja mamo
Choć nieraz ciężko mi
i nie potrafię pomóc innym
to dzisiaj bardzo dziękuję Ci.
I zawsze będę Ci dziękować,
co rano, w każdej chwili dnia,
że nauczyłaś mnie szanować
ludzi i pracę, życie i świat.
Że prowadziłaś mnie za rękę
na piękną drogę życia z Bogiem.
I zobaczyłam, że cierpienie
jest także szczęściem i wyrokiem.
I kiedy nieraz ciężko wzdycham,
kiedy sił nie ma żeby dalej iść,
to przypominam słowa Boga,
że cierpieć znaczy dobrze żyć.
Mum, My Dear Mum
Although it’s often hard to me
and I cannot help other people
today I’m grateful to you.
And I shall always be grateful
every morning, every instant of my day
that you taught me to be respectful
of people and labour, life and world.
That you led me to the beautiful
road of living with God.
And I saw that suffering
is also happiness and sentence.
And every time I sight heavily
and lack the strength to endure
God’s words come to me
that to suffer means to live well.
Krystyna Krzyżanowska- Nastulczyk
eurydyka
pora umierać
słyszę szelest kroków i czuję strach
tak głęboko głos dźwięczy w ciemności
spojrzałam w źrenicę iskrę nadziei
bo wiara przywraca życie
nie chciałam ubliżać miłości
której nie poznałabym bez ciebie
teraz jestem ślepa
i nie potrafię odnaleźć głębi
już tu zostanę
a powinnam być tam z tobą
żeby spojrzeć jeszcze raz
w bezczas twoich oczu
wycofuję się w cień
pieśń jest daremna
euridyce
it’s time to die
I can hear the rustling of steps and feel anxiety
so deep is the voice resonating in the darkness
I looked into the pupil this sparkle of hope
because faith brings back to life
I did not mean to disparage love
that I wouldn’t have experienced without you
now I am blind
and I cannot find the profundity
I will stay here
yet I should be there with you
to look once more
into the timelessness of your eyes
I’m withdrawing into shade
the song is futile
Janina Jagoda Pieniążek
My idziemy
Wszechoczy
i wszechuszy świata
patrzą i słuchają.
Wszechświat liczy…
Odlicza świetlne lata
gwiazdami, które spadają.
My idziemy
blisko obok siebie
dla siebie sami…
Idziemy
i gwiazdy na niebie
milczące mijamy
We go
Omni-eyes
and omni-ears of the World
look and listen.
Universe counts…
It counts light years
with falling stars.
We go
close to each other
just for each other…
We go
and pass by
sky’s silent stars.
Czesława Gewinner
MALKONTENT
Na wszystko złorzeczy
Narzeka na każdego,
Boziu olśnij go trochę
By widział coś dobrego.
Malcontent
He moans about everyone
and curses everything,
God have mercy on him
And let him see just one good thing.
ŁAMANIE PRZYSIĘGI
Przysięgał, że pić już nie będzie,
Ale w dalszym ciągu okazje miał wszędzie.
Violating an oath
His oath not to drink was solemn and strong
Yet with so many temptations it didn’t last long.
PRACOHOLIK
Dniami i nocami zaczął harować
I z tej przyczyny nie mógł już pracować.
Workaholic
As he started toiling night and day
He could no longer work anyway.
Roman Bielicki
Zamyślenie
Zapada dzień w dłonie zmęczone
Przechodzącym opodal czasem
W poszumie złotobrązów chodnika
Pokrytego opadłą radością
Wieczór przygarnia do siebie
Mgły z pól poranionych
Odwróconą skibą codzienności
Pokrytej szronem zapomnienia
Na osiadłej w zapomnieniu
Ławeczce pod śpiącą wierzbą
Spoglądam w niewidoczne gwiazdy
I słucham ich przemijania
Reverie
The day is falling into the hands tired
With the time passing by
In a rustle of a pavement gold and brown
Scattered with fallen happiness
The evening is embracing
Mists from fields wounded
With the ridge of everydayness
Covered with the frost of Lethe
On a bench settled in oblivion
Beneath a sleeping willow
I am looking at invisible stars
And listening to their evanescence
Magdalena Georg
Obudziłaś
Obudziłaś we mnie ducha mądrości
uśpionego siłą lęku
kolorem z mych snów
malujesz najpiękniejszy błękit nadziei
zielonym westchnieniem
kreślisz szkic łodygi
rumieniec chodzącej nieśmiałości osiadł
na płatkach rozbudzonej róży.
You have awoken
You have awoken in me the spirit of wisdom
that was put to sleep by force of fear
with a colour taken from my dreams
you are painting the most beautiful azure of hope
with a green sigh
you are sketching a stalk
a blush of a walking bashfulness settled
on petals of an awoken rose.
Stanisława Kopaczka
Moje miasto
Moje miasto jest najpiękniejsze
Dlatego, bo my w nim mieszkamy
Ma tyle ciekawych zabytków
Które chętnie zwiedzamy
Stary Rynek i teatr, domy handlowe
A także Zamek wspaniały
Który w dniach Bielska-Białej
Rozbrzmiewa z wieży hejnałem
My city
Because we live in it
It has so many interesting monuments
That we visit willingly
The Old Market and the theatre, shopping centres
And also the great Castle
That resonates with a bugle call
During the Days of Bielsko-Biała
Weronika Grabska-Martyniak
Tatry
Rwące potoki
przeszywają ziemię
skały krzyczą
patrzą wielkimi
oczyma żleby
regle układają się
w kolumnady.
Horyzont zwęża świat
szczyty prą do nieba
chyba głowami zawadzą
o słońce które ledwo
się wydostało
z grubej powłoki
stratusów.
Coś głęboko zakopane
strzela w górę bez słów
do światła chce
poprosić o posłuchanie
ciszy – i przypomnieć
że Tatry to potęga.
The Tatra Mountains
Torrents
are piercing the ground
rocks are screaming
gullies are looking
with their big eyes
subalpine forests
are composing colonnades
Horizon’s narrowing the world
mountain peaks are striving skywards
their heads might strike
the sun that has just
gotten out
from the thick layer
of stratus clouds.
Something deeply buried
is tacitly projecting up
towards the light
it wants to ask for listening
to the silence- and to remind
that the Tatras are mighty.
Agnieszka Lubos
Na statku
rzucać się po
milach morskich statku
od szczeliny
do kadłuba
od wyrwy
do rufy
tamować co się da
i nigdy nie wiedzieć jak
i na ile skutecznie
a może by zlec
w fali zalewającej
pokład
może na razie
twarzą do góry
może jeszcze
być
komuś
potrzebna
***
Skoro niepokoisz mnie o tej porze
O Boże
Zaśniedziały od nieużywania
Skoro dogrzebałeś się
Do pokurczu sumienia
To pytaj
Zagrajmy w rosyjską ruletkę
On a ship
to thrash about over
sea miles of the ship
from a split
to the hull
from a breach
to the stern
to plug the leaks
without ever knowing how
and how efficiently
why not lie down
on a wave flooding
the deck
why not face up
for now
it might be
useful
for
somebody
***
Since you are bothering me
Oh Lord
Spanish green by disuse
Since you have muckraked
To the imp of conscience
Then ask
Let’s play Russian roulette
Wystawa w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej w Bielsku-Białej
(fot. Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk)
A to ja i skromna wystawa skrawka bogatej twórczości Apostrofy
Zaszufladkowano do kategorii Wydarzenia
Dodaj komentarz
Apostrofa w pełnej krasie
Zaszufladkowano do kategorii Spotkania klubowe - zdjęcia
Dodaj komentarz
Apostrofa w plenerze
Zaszufladkowano do kategorii Spotkania klubowe - zdjęcia
Dodaj komentarz
Przy pracy
Zaszufladkowano do kategorii Spotkania klubowe - zdjęcia
Dodaj komentarz
Apostrofa przy pracy
(fot. Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk)
(Od lewej): Jagoda Pieniążek, Krysia Krzyżanowska-Nastulczyk i Wera Grabska-Martyniak
Zaszufladkowano do kategorii Spotkania klubowe - zdjęcia
Dodaj komentarz
Gratulacje od Pana Prezydenta Jacka Krywulta
Zaszufladkowano do kategorii Sukcesy
Dodaj komentarz
Sukcesy 2014
Sukcesy 2014
WERONIKA GRABSKA-MARTYNIAK
- I miejsce w konkursie na wiersz o tematyce społecznej (Nauczycielski Klub Literacki w Katowicach)
STANISŁAWA KOPACZKA
- wyróżnienie w przeglądzie utworów gwarowych w Buczkowicach
CZESŁAWA GEWINNER
- finalistka konkursu kabaretowego (Centrum Kultury w Żywcu)
- I miejsce w międzynarodowym komkursie plastycznym „Mieszkam w Beskidach” (Miejski Dom Kultury w Bielsku-Białej)
KRYSTYNA KRZYŻANOWSKA – NASTULCZYK
- 7 Międzynarodowy Festiwal Poezji – Stranou (4- 8.06. 2014r.)
Biblioteka V. Havla w Pradze, Zamek w Krakovcu – autorskie czytanie wierszy
- W kwietniu 2015r. ukazał się jej nowy tomik wierszy I włos ma swój cień [ recenzja: Grzegorz Kociuba] Dnia 21 kwietnia 2015 r. w Saloniku Literackim Książnicy Beskidzkiej w Bielsku- Białej odbyła się promocja nowego poetyckiego tomiku Krystyny Krzyżanowskiej – Nastulczyk I włos ma swój cień. Wydawcą jest Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Miejskiego w Bielsku- Białej.
AGNIESZKA LUBOS
- wyróżnienie w konkursie jednego wiersza w Lublińcu
Zaszufladkowano do kategorii Sukcesy
Dodaj komentarz