Grudniowe spotkanie Apostrofy

W środę 27 grudnia odbyło się ostatnie w roku 2021 spotkanie grupy literackiej Apostrofa. W malowniczej piwniczce w winiarni na Starym Rynku w Bielsku-Białej snuliśmy plany i marzenia. Niektóre były przyziemne i zwyczajne,  aby zdrowie i nadzieja towarzyszyły nam w Nowym Roku. Niektóre dotyczyły stałego miejsca spotkań, najlepiej w Klubie Nauczyciela, z zaproszonymi gośćmi słuchającymi wierszy poetów, muzyki na żywo granej na pianinie przez naszą wszechstronnie utalentowaną Małgosię Pomorską. Lekko przygaszone światło, w lustrach odbijające się obrazy z kolejnej wystawy malarskiej i twarze zasłuchanych gości trzymających kieliszki wina w dłoniach…

Tego my Wam, drodzy Czytelnicy i sobie życzymy…

Poeci Apostrofy 🙂

Garść wierszy i zdjęć ze spotkania:

Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk
obraz chwili

uciekły dziewczyny w swoje światy
tak pusto jest i cicho w grudniowy wieczór
w kamienicy na piętrze przy placu Wolności 10

od okna do okna chodzę
by z innej perspektywy zobaczyć
zimowy obraz chwili
wodzę wzrokiem po całej kompozycji
i osobno oglądam każdy epizod
niekończące wyliczanie rzeczy i zdarzeń
ile ludzkich epizodów wątków sytuacji
ktoś krzyczy głośno
taksówkarz przytupuje nogami
chłopcy pchają wózek wyładowany pudłami
coraz mniej świateł w oknach

od okna do okna chodzę pada śnieg
wolno toczy się życie w mieście
a mnie nie chce się schodzić w dół
schody takie kręte i zawiłe są dzisiaj

Małgorzata Pomorska
Do Dzieciątka

Maleńkie dzieciątko
a przecież wszechmocne
dla którego nie ma nic
niemożliwego.

Jakże jesteś dalekie od
splendorów, luksusów
maleńki, a jakże potężny
w swej mocy i majestacie.

Oddal od nas wszystko co
gniew, podziały i nienawiść przynosi
a ześlij to co łączy, dobroć i piękno
przynosi. Spraw, aby Nowy Rok
był dla nas pomyślny, pełen
zgody, obfitości, otulony miłością
najbliższych.

Płyną słowa kolędy
idą kolędnicy z gwiazdą
czy zastaną przyjaznych ludzi
czy zamknięte drzwi w blokowych mieszkaniach?

Janina „Jagoda” Pieniążek
Pasterka

W ucichłym lesie biały całun zimy
martwotę kryje i ślady istnienia.
Tam śnią o wiośnie skłębione maliny,
mruczy swą nutkę uśpiona buczyna.

Znów jestem dzieckiem, słyszę głosy dzwonów.
Przed nami drzewa kładą długie cienie.
Idą pasterze – śpiew i blask lampionów,
ludzie witają odwieczne pragnienie.

W ucichłym lesie wielkie czapy śniegu,
wieże klasztoru wbijają się w niebo,
a gwiazdy w swoim niewstrzymanym biegu,
w młynach wieczności – losy świata mielą.

Na zdjęciu od lewej strony: Janina „Jagoda” Pieniążek, Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk, Magdalena Georg, Michał Górecki (przyjaciel Apostrofy i Klubu Nauczyciela), Małgorzata Pieniążek

Fot. Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk

Ten wpis został opublikowany w kategorii Non classé, Spotkania klubowe - zdjęcia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *