W Dzień Zaduszny

„Literacki zakątek” Bielski Rynek
artykuł Janiny Pieniążek „Jagody”

          W Dzień Zaduszny zapalamy świece, odwiedzamy groby Drogich Nieobecnych, wspominamy poetów „Apostrofy”, którzy odeszli do „Nieznanego”. Przypomnę utalentowaną poetkę Helenę Kudłaciak, poetę, autora opowiadań i publicystę Rudolfa Dominika, Annę Beruś, , czy Antoninę Jurek, o której nasza młoda, znakomita koleżanka Agnieszka Lubos tak pisze w tomiku wierszy „Moja obecność”

Moja obecność

Barwną ulewą spadały słowa
Rodzone tą nieskończenie płodną ręką
I ręką zostały ucięte

Ostatnia kropla zastygła
Na czubku pióra
W przerażeniu

Bezwiednie odbija się
W oczach nagle omartwiałych

Będzie tam kornie trwać
Między światłem i cieniem
W oczekiwaniu na Sąd Ostateczny.

inspirowane wierszem Antoniny Jurek

20.10.2011.

 Antonina Jurek

Antonina Jurek

Romek i Hila

Od lewej Roman Skrudlik i Hildegarda Filas-Gutkowska poetka i społecznica żyjąca poezją i dla poezji.

 

           30 października 2013 roku zmarł kolega Roman Skrudlik poeta, pasjonat i przewodnik górski. Pożegnał nas pięknym wierszem:

Kiedyś wam powiem

Kiedyś Wam powiem
Co naprawdę czuję
Gdy czas nadejdzie na wyznania
Jak bardzo kocham
moje Beskidy
Szykując się do pożegnania

Uczucie to w sercu
Mieszka od urodzenia
Bo żyłem tam wśród przyjaciół
Dziś muszę iść
Do widzenia.

Roman Skrudlik 2013.

 

A my, chcąc wierzyć w niemożliwe, piszemy wiersze żeby przywracać pamięć o Nich, bo…

 

Lgnie do światła dusza trwożna,
nie chce ulgi zapomnienia.
Czcza tęsknota ją tu trzyma,
światła pragnie i istnienia

Dzień Zaduszny 2011.

Jag.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Artykuły i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *