Małgorzata Mittelstadt

Małgorzata Mittelstadt

Małgorzata Mittelstadt (fot. NN)

Poezja uczy ją pokory. To jej lepszy świat, wielka miłość i pasja.

Pisze od 15 roku życia.

Pracowała z młodzieżą w szkole podstawowej w Pawłowicach Śląskich i Jastrzębiu-Zdroju. Pisała wiersze dzieciom i z dziećmi.

Jest babcią dwojga wnucząt.

Uwielbia uczyć  się nowych rzeczy, uprawiać kwiatowy ogród. Lubi zwierzęta i podróże.

W konkursach poetyckich zdobyła wyróżnienie wierszem „Sosno” w 2001r. oraz III nagrodę w ogólnopolskim konkursie w 2008r.. Nagrodzone wiersze zamieszczone są w almanachu poetyckim Znaki Zapytania.

Piosenka dziecięca „Ekobosanowa” z jej tekstem i muzyką Waldemara Halfara, zajęła III miejsce w I Ogólnopolskim Festiwalu Ekologicznym Piosenki i Wiersza dla Dzieci i Młodzieży Szkolnej w Raciborzu w 2002r..

Od 2023r. jest członkinią Apostrofy. W 2024r. dołączyła do środowiska twórczego pn. Strefa Exodus w Chybiu. Jej utwory publikowane były w lokalnej gazecie Jastrząb, w pierwszym i drugim zeszycie klubowym Strefy Exodus oraz na antenie radia MagMa i Radia Głos Literacki.

W 2024r. wydała swój debiutancki tom wierszy zatytułowany Corazon.


Sosno…
objawieniem
jesteś dla mnie
stworzenia cudem
wiatru melodią
raz szeptaną
raz szaloną
igielnym oświecenia
deszczem
żywicznej słodyczy
cicha twoja bolesność
zmysłów nasycenie
senne złote
wzdłuż pnia spływające
zapachem upojnym
jak życie
przerasta mnie…
naucz mnie
cierpienia twoich ran
tajemnic skrytych
słuchaj modlitwy mojej
2001 r.

Popiół
próbuję pozbierać
popiół myśli moich
one wcale nie są martwe
kiedyś zakiełkują
przebłyskiem znajomym
to ten dar z jasnego Nieba
tak się odradza we mnie
wije i dojrzewa
by napęcznieć
zróżowieć sfioletowieć
i lawiną w dół
zejść nieokiełznaną
zatraceniem w kolorze
letniego wina
słodyczą na wargach
w uniesieniu
2008 r.

Destination
miłuje mnie dotyka mnie
całuje
wiatr słodki
twoich wód żeglarzu

włosy moje uwiódł
porywa je aż tańczą
aż w piersiach tchu mi brak
od tych poruszeń

pragnę być tym wiatrem
muzyką portów twoich
nieznanych niespełnionych
twoim jachtem

bo czuję jak mnie wołasz
kiedy ciebie wołam
gdy włosy wiatr wciąż
pieści ponad czołem
2008 r.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Małgorzata Mittelstadt. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *