Pod koniec sierpnia poetki Apostrofy spotkały się w kameralnym gronie w gościnnych murach winiarni na Rynku w Bielsku-Białej. Tematem spotkania były przeżycie i impresje wakacyjne. Mówiono też o pisaniu wierszy, o inspiracjach i przemyśleniach oraz o nowym tomiku, który powoli się wykluwa.
Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk
moje duchy
wróciłam do domu z podróży
otwieram okna i drzwi na przeciąg lata
w szufladach i szafach drzemią duchy
zbierają siły na nocne tango
wślizgują się w moje sny
plączą się bez chronologii
nakładają się na siebie twarze
migoczą kolory
rozmowy urywają się nagle bez przyczyny
uwiera poduszka i pali ciało
rano niebo błękitnieje i ja błękitnieję
wciąż poszukuję definicji lata
zapachu gestu spojrzenia smaku
w ogrodzie zakwitła herbaciana róża
uratuje mnie śpiewanie i nieprzewidziane
może też spacer po białym dachu z marmuru
w Mediolanie
Lato w obiektywie Magdaleny Georg: