Zakwitły kasztany, maj zazielenił i okwiecił Bielsko, maturzyści zdawali pierwszy ważny egzamin w życiu a grupa Apostrofa spotkała się w gościnnych murach piwniczki z winem. Poeci snuli plany na przyszłość, dzielili się troskami i radościami, i czytali wiersze, bowiem: „Wielkie jest szczęście tego, kto ma dobrą butelkę, dobrą książkę, dobrego przyjaciela” (Charles Baudelaire). To było miłe spotkanie…
Stanisława Kopaczka
Dolina Chochołowska
Wstąpiłam w progi
niezwykłego sanktuarium
zastygłam zachwycona
oślepiła mnie biel
ukoiła cisza
Kroczyłam ostrożnie
po skrzącym szalu
zobaczyłam
masyw góry i krzyż…
Spał niezmąconym snem
górując nad turniami
ukołysany ciszą
-Giewont-
Krystyna Krzyżanowska-Nastulczyk
Spotkanie
co to za poruszenie
jazgot rozrywający tkankę powietrza
umówione spotkanie o świcie
zostawiam ślad w źrenicy ptaka
w szorstkim powiewie wiatru
w zgrzebnych dniach
z lekkim deseniem kwiatowym
pierwszy takt muzyki
sfrunął do mnie z kwitnącej jabłoni
jeszcze nie wiem co znaczy
co z niego wyniknie i czy zmieni przyszłość
czas spowalnia bierze mnie w swoje dłonie
pachnie skoszona trawa śpią już ptaki
jeż przeszedł obok jak zjawa
czy możesz mieć umówione spotkanie
z ludźmi i miejscami poza czasem
Lidia Boba
Żal
Pięknooki łabędziu
białe twe pióra płoną
żarem rozpalonych serc
nie szukaj wrażeń,
co z Krainy Dalekiej Północy
rozniecają uczucia
zasypane w popiele,
dawno zapomnianych chwil,
chwil galopujących
do granic szaleństwa,
unoszonych w przestrzeniach
gwiazdozbiorów,
zatopionych przed Czasem
falami oceanu zapomnienia
Agnieszka Lubos
Przedświt
O brzasku brzozowe damy zrzucają
Szaty szlachetnie cętkowane krukami
Stada odziewają nagie przestworza
I kracząc dystansują się od ziemskiego
kieratu
Kruczoczarni lotnicy unoszą na sobie
Wszystkie łaskawe spojrzenia słońca
Po ludzkiej gawiedzi prześlizgują się one
Obojętne na jej nieme warczenie
Janina „Jagoda” Pieniążek
Posyłasz mi…
Bukiety mi posyłasz
różnobarwnych kwiatów.
Każdy inaczej mówi
i o innej porze…
A ja lubię bukiety
co pachną jak zboże,
dojrzałe, pełne maków
w południowej porze.
Malowane, czy tkane
chabrem i kąkolem
zawsze cudnie pachną
wiatrem, ziemią, zielskiem
wielkim kwietnym polem.
Magdalena Georg
Coś o wiośnie
„Kazano” napisać mi
coś
o wiośnie…
a dla mnie
codziennie jest
wiosna
wygrzebuję nadzieję
ma kolor zielony
standardowo
obowiązkowo
w zakamarkach duszy
jeszcze białej
takiej zimowej
sadzę bratki
wiosenne
i już
świeci słońce